-W co się ubierzesz? -zapytała mnie Alison, zerkając po kryjomu na Justina.
-Nie mam pojęcia, chyba w zwykłe jeansy i t-shirt. -odpowiedziawszy to, moja przyjaciółka wytrzeszczyła oczy, jakby zdziwiona moją odpowiedzią.
-Chyba żartujesz, Viv. Ta impreza jest w domu Justina Biebera, organizuje ją Justin Bieber i będzie na niej mnóstwo przystojnych chłopaków, a ty ubierzesz się w jakieś zwyczajne jeansy i t-shirt? Nic z tych rzeczy, jedziemy na zakupy. -powiedziała z wielkim uśmiechem.
*
Alison usiadła za kierownicę i wyjechała ze szkolnego parkingu z piskiem opon. Od czasu do czasu patrzyła na mnie. Czułam się, jakbym coś ukradła, bo jej wzrok był straszny i nie mogłam wyczytać z jej twarzy żadnych emocji. W sumie to nie wiem, czy ta impreza to dobry pomysł. Tak, tak, sam Justin Bieber na niej będzie - w końcu on ją organizuje -, ale nie wiem, czy powinnam się tam zjawić. Praktycznie się nie znamy, nigdy nie zwrócił na mnie uwagi, a co dopiero ze mną pogadał. Przecież to niemożliwe. Do tego jest ze starszego rocznika, więc ten fakt wyklucza jakąkolwiek rzecz z nim związaną.
Z moich przemyśleń gwałtownie wyrwała mnie Alison, zatrzymując się przed centrum handlowym. Spojrzała na mnie, uśmiechając się.
-Jesteśmy na miejscu. Czas na zakupy! -krzyknęła podekscytowana, po czym otworzyła drzwi i wyszła z samochodu. Zrobiłam to samo i obie poszłyśmy w kierunku wejścia.
*1h później*
-Alison, błagam cię, możemy już iść? -zapytałam, ponieważ ja już dawno kupiłam sobie ubrania na imprezę, a ona nie.
-Nie widzisz, że coś robię? -parsknęła, przymierzając chyba ze 20 raz tą samą bluzkę. -Wyglądam w niej ok?
-Tak, jest super, chodź już. -burknęłam niezadowolona, na co ona zmarszczyła brwi.
-Eh... -westchnęła, zapłaciła i nareszcie wyszłyśmy. To była męczarnia, nigdy więcej nie pójdę z nią na zakupy. Zanotowane.
-Ali, myślisz, że na pewno powinnyśmy tam iść? -zapytałam niepewnie.
-Oczywiście, że tak. No nie mów, że się wahasz. -powiedziawszy to, odwróciła się, by na mnie spojrzeć.
-Waham... -odparłam cichszym głosem, mając nadzieję, że nie usłyszała... Cóż, mój plan nie wypalił.
-Zobaczysz, jak tylko tam wejdziemy, nie będziesz chciała wyjść. -spróbowała mnie zachęcić, lecz nie zadziałało.
-Jasne...
*
-Wróciłam! -krzyknęłam do mamy, po czym szybko pobiegłam na górę.
2 godziny do imprezy. Muszę zrobić się na bóstwo.
Weszłam do toalety, wzięłam szybki prysznic, po czym zaczęłaś suszyć włosy. Potem szybko je wyprostowałam i zaczęłam się ubierać. Założyłam na siebie czarną, wąską sukienkę przed kolana i czarne szpilki. Spojrzałam na siebie w lustrze... wow.
Następnie pomalowałam oczy czarnym eyelinerem, przejechałam czerwoną szminką po ustach i stwierdziłam, że jestem gotowa. Gotowa? Hmmm.
Usłyszałam dzwonek mojego telefonu. Odwróciwszy się, wzięłam go do ręki i odebrałam.
-Będę po ciebie za 5 minut. -powiedziała Alison, a w moim brzuchu zaczęło wariować stado motyli.
5 minut do imprezy u Biebera.
5 minut.
5.
*
i jak wrażenia?
przeczytałeś? skomentuj, to dla mnie BARDZO ważne.
+ jeżeli masz możliwość, dodaj się do obserwatorów po lewej stronie. dziękuję.
fajne ^^ tylko strasznie krótkie :( mam nadzieje że potem będą dłuższe :)
OdpowiedzUsuńNawet spoko. Bardzo krótkie i mało się działo. ;d
OdpowiedzUsuńKrótki ale fajny :) Czekam na następny ;* @blackmalina98 <3
OdpowiedzUsuńfajniutkie, szkoda tylko że tak krótko. czekam na następny rozdział, coś czuję że akcja się rozkręci ;3
OdpowiedzUsuń@_ifancyjustin
ŚWIETNE! Tylko jeden minus - krótkie :( Czekam na następny!! @AwwMyDrew
OdpowiedzUsuńŚwieny :) Podoba mi się @AlrightLidia
OdpowiedzUsuńFajne, ale mogłabyś zmienić tekst? Bo jest wyśrodkowany i ciężej się czyta :)
OdpowiedzUsuńJestem strasznie ciekawa co wydarzy się na imprezie.
OdpowiedzUsuńTrochę krótki, ale nie powinnam narzekać bo sama takie pisze xd :)
Poinformujesz mnie o nowym prawda? xx
PS. Byłabym bardzo szczęśliwa jeśli też wpadłabyś na mojego bloga i skomentowała :). http://u-like-a-angel.blogspot.com/ http://best-three-months.blogspot.com/
wspaniały ♥
OdpowiedzUsuńCzekam na następny :Dxx
och, jaki krótki rozdział! za krótki, zdecydowanie! :) jak na razie nie mam co się rozpisywać, ponieważ akcja dopiero zacznie się za jakiś czas, a ten rozdział jest dopiero jakby wprowadzeniem. mogę jedynie życzyć ci duuużo weny i czekam na następny z niecierpliwością! @biiebsily
OdpowiedzUsuń+ zapraszam do siebie, liczę na jakiś komentarz :) http://life-can-surprise.blogspot.com/
Fajnie tylko, ze krótko... Mam nadzieję, że akcja się niebawem rozkręci :) czekam na następny :D
OdpowiedzUsuńwięcej opisów i dłuższe rozdziały a poza tym to świetnie :)
OdpowiedzUsuńO wow! No fajny, fajny. Teraz tylko czekam na rozdział z imprezy, czuję że coś się będzie dziać! :)
OdpowiedzUsuńzapowiada się ciekawie, czekam na kolejny :D
OdpowiedzUsuńPODOBA MI SIĘ<3 INFORMUJ MNIE @Olliiwia
OdpowiedzUsuńbardzo bardzo mi się podoba !! @blue_walls
OdpowiedzUsuńfajnie się zapowiada ;) bardzo krótki rozdział, może nast. postaraj się napisać np. 2 razy dłuższy? będę czytać na pewno, #muchlove ♥
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba , pisz dalej :) Pozdrawiam , @HoranowyWafelek
OdpowiedzUsuńŚWIETNY! ŚWIETNY ! ;*
OdpowiedzUsuń